Wielki powrot!
Kochani! Juz wkrotce po dlugich tygodniach przerwy na arene swiatowa powroci Losiowisko!
A w nim:
A w nim:
- Bada Bastun, czyli co ma Szwed do Fina?
- Rak czyli Krewetka.
- Wielkanocne Baby, czyli czarownica na swieta.
- Muzea w Sztokholmie, czyli napisze cos madrego.
Zapraszam i przepraszam za dluga nieobecnosc. Ale uczylam sie dzielnie, pracowalam i przeprowadzalam.
Buziaki! Agnieszka
12 Comments:
:DDD
Nnnno. Nareszcie. Bo ja tu jestem, wiesz? W tym kraju. o ktorym piszesz lub nie piszesz, a wole, jak piszesz. Szybko o Sztokholmie, bo za pare dni jade:)
no wiem, Gobell mnie uswiadomila. A ja niestety mimo,ze jestem niby w Sztokholmie to daleko od centrum a juz dzis popoludniu jade do Vasteras. Bede Pisac Jakuzzku nos do gory! A Tobie jak sie Szwecja podoba? Zaraz zerkne na Twoj blog, bo dawno mnie na sieci nie bylo.
Hurraaaaaa!!!!!
Ja juz zwatpilem, ze cokolwiek sie pojawi...
Wprawdzie kontakt "na zywo" troche zrekompensowal brak slowa pisanego, ale wole czytac, bo wtedy wiecej informacji do mnie dociera, forma nie przyslania tresci, widok Autorki nie zakluca pracy mojego mozgu...
Buzka!
Co za ulga! Aga powróciła!
20 kwietnia to Dzien Imienin naszej Kochanej Autorki!
Jako pierwszy ;)) z czlonkow TAA skladam Agnieszce NAJLEPSZE - NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA. Kochana Solenizantko - zyj nam 100 lat w doskonalym zdrowiu i checi do pracy tworczej! (To chyba zyczenia dla nas..) Czuj, ze zycie jest piekne i opisuj je z wlasciwym sobie talentem! A my bedziemy zaczytywac sie nowymi kawalkami i bedziemy Cie uwielbiac!!! KOCHAMY CIEBIE i z niecierpliwoscia wypatrujemy kolejnych wpisow!
Aniezko - badz szczesliwa i spelniona! Za morzem i gdziekolwiek: zawsze!!!
Kochanie,ZDANEGO EGZAMINU 13 maja i wszystkich innych egzaminów w zyciu :))) Sciskamy Cię imieninowo
Dołączam się do wszystkich życzeń. Egzamin 13 maja? Cudownie! Aga, ty przecież wiesz, że 13 to bardzo szczęśliwa liczba. Mam nadzieję, że pamiętasz dlaczego, a jeśli nie, to ja Ci kiedyś przypomnę :)) Z pewnością będę trzymać wszystkie kciuki.
Dziekuje serdecznie za zyczenia:) Ja Was tez uwielbiam drodzy czytelnicy i slowo daje,ze nie kaze Wam juz dlugo czekac na wpisy. A opoznienie tym razem wyniklo z winy klku palantuniow za ktorych musialam wszystko organizowac... Lwy gora:)
Górą, górą! A co!
Niom. A ja czekam, czekam i zonk :(
Oj oj oj... tak sobie obiecywalam, ze co to ja nie zrobie w dlugi weekend... Zalegle wpisy aniezki przeczytam, co to mi sie jeszcze z czasow Niemcowa nazbieraly... A tu jak zwykle rufa z tylu - i na dodatek przegapilam frenioimieniny. Kajam sie!!! (kaj kaj kaj)... TyGienku, Ty wiesz, że jag önskar dig all det mest väl (czy cos takiego, nie kaz mi tego wymowic :))) Hug!
Prześlij komentarz
<< Home